19 kwietnia, 2024

Fakty-konopne.pl

Informacje na temat konopi i olejków CBD

zabezpieczenie przeciwpożarowe gospodarstwa upraw konopi

6 sposobów na zabezpieczenie przeciwpożarowe upraw konopi (i nie tylko)

Osoby uprawiające konopie na wolnym powietrzu powinny liczyć się z ryzykiem pożaru. Jest on w stanie błyskawicznie zniszczyć nie tylko uprawy. Może stać się także zarzewiem pożaru sąsiadujących lasów i innych pól uprawnych. Silny pożar nie oszczędzi także budynków gospodarczych. Zabezpieczenie przeciwpożarowe gospodarstwa staje się więc kluczowym czynnikiem minimalizacji ryzyka oraz minimalizacji ewentualnych strat materialnych.

Minimalizacja tego ryzyka i zapobieganie pożarom poprzez odpowiednie zabezpieczenie przeciwpożarowe jest w szczególności istotne w czasach ocieplającego się klimatu. Okresowe susze stają się dotkliwe, podnosząc ryzyko wystąpienia niszczycielskiego żywiołu.

W Polsce pożary upraw konopi zdarzają się stosunkowo rzadko. Warto jednak uczyć się na błędach innych i przyjrzeć się np. sytuacji w USA gdzie pożary w krótkim czasie unicestwiły ogromne obszary upraw. Szacuje się, że tylko w tym roku pożary zniszczyły 6 milionów akrów czyli ponad 2,4 miliona hektarów upraw konopi. Pochłonęły całe gospodarstwa, infrastrukturę i systemy nawadniające.

Często zdarza się tak, że rolnicy zajmujący się uprawą konopi nie posiadają ochrony ubezpieczeniowej. Takim osobom nie pozostaje nic innego jak pokrywanie wszystkich kosztów z własnej kieszeni. W wielu przypadkach może okazać się to po prostu niewykonalne. Pożar oznacza dla nich śmierć przedsięwzięcia, bankructwo oraz utratę zainwestowanych pieniędzy i czasu.

Co więc zrobić i jakie działania rozważyć aby ryzyko pożaru jeśli nie wykluczyć to przynajmniej zminimalizować?

Podstawowe działania dla poprawy bezpieczeństwa przeciwpożarowego

W opinii ekspertów gospodarstwa rolne uprawiające konopie siewne powinny przynajmniej rozważyć takie działania zabezpieczające jak:

  1. Utworzenie przeciwpożarowych stref ochronnych wokół własnych nieruchomości i pól uprawnych.
  2. Pozbycie się roślinności, która mogłaby powodować rozprzestrzenianie się ognia.
  3. Szkolenie swoich pracowników w zakresie ochrony przeciwpożarowej i zarządzania w razie pożaru.
  4. Odwróceniu instalacji nawadniających na zewnątrz oraz używanie zbiorników na wodę.
  5. Zakup agregatu prądotwórczego, który służyłby za źródło zasilania awaryjnego systemu nawadniającego w przypadku odcięcia dostaw prądu w trakcie pożaru.
  6. Zagwarantowanie dostępu do wnętrza wszystkich budynków oraz jeśli to możliwe także zasobów wody dla straży pożarnej.

Wspomniane wyżej zalecenia omawiamy szczegółowo poniżej.

1. Zabezpieczenie przeciwpożarowe strefy ochronne

Terry Taylor to były strażak i dyrektor generalny oraz właściciel Okanogan Gold. Firma ta zajmujesię uprawą konopi outdoor w stanie Waszyngton. Pan Taylor na początku września 2019 doświadczył pożaru na własnej skórze – we własnym gospodarstwie. Ogień, który widział z odległości kilkudziesięciu kilometrów wyraźnie zmierzał w kierunku jego farmy. Warunki pogodowe i wiatr były skrajnie niekorzystne.

On i jego pracownicy niemal od razu podjęli odpowiednie działania. Chciał za wszelką cenę uniemożliwić ogniowi dotarcie na jego farmę.

Zdecydował się na usunięcie całej zbędnej w otoczeniu farmy roślinności przy użyciu dostępnych maszyn rolniczych. Tym samym wytyczył kilka linii/stref o szerokości od kilku do kilkunastu metrów wokół gospodarstwa i pól uprawnych. Ich zadaniem było uniemożliwienie lub chociaż spowolnienie rozprzestrzeniania się ognia.

Według niego strefy przeciwpożarowe powinno się każdego roku oczyszczać z jakiejkolwiek roślinności do samej ziemi oraz powiększyć ją na szerokość 10-12 metrów. To wręcz podstawowe zabezpieczenie przeciwpożarowe.

Z kolei według Julii Jacobson, szefowej i CEO firmy Aster Farms z Kaliforni warto zainwestować w utworzenie swoistej fosy żwirowej wokół gospodarstwa jako ochrony przeciwpożarowej.

2. Odpowiednie zarządzanie roślinnością w otoczeniu

Uprawa konopi, którą zarządzała Pani Jacobson została zniszczona przez pożar kompleksu Mendocino w 2018 roku. Co ciekawe pożar trwał aż 3 miesiące. Doświadczenie to nauczyło ją, że warto zadbać o coroczne usuwanie możliwie największego obszaru obeschniętej roślinności i słomianej ściółki wokół gospodarstwa.

Sugeruje także, aby przycinać trawę na okolicznych obszarach nieuprawnych, która w obliczu ognia staje się „paliwem” dla szalejącego pożaru. To właśnie pożary traw często rozprzestrzeniają się na większe krzaki, drzewa oraz dalej: budynki czy inne konstrukcje gospodarcze. Szczególnie, gdy wieje wiatr.

3. Istotne jest szkolenie ludzi w kontekście zapobiegania i zwalczania pożarów

Marc Geen, założyciel pionowo zintegrowanego gospodarstwa uprawy konopi o nazwie SpeakEasy opowiedział o swoich doświadczenia z przeżytego w 2015 roku pożaru. Zajmuje się on hodowlą konopi na wolnym powietrzu w pobliżu Rock Creek w Kolumbii Brytyjskiej w dolinie Okanagan.

Według niego wszyscy byli zaskoczeni sytuacją i pożarem. Jak sam mówi o tym jak słabo jesteśmy przygotowani do radzenia sobie w sytuacji pożaru dowiadujemy się za późno.

Postanowił on przeszkolić swoich pracowników w zakresie walki z pożarami traw. Dodatkowo od wiosny do jesieni w swoich pojazdach wożą oni łopaty, zbiorniki na wodę czy specjalne buty, aby w razie konieczności wyłapywać i gasić mniejsze ogniska pożarów uniemożliwiając ich rozwój i rozprzestrzenianie się. Teraz wszyscy pracownicy mają dostęp do specjalnych narzędzi, które pomocne są w gaszeniu pożarów i są one standardowym wyposażeniem pojazdów używanych w gospodarstwie. Co wchodzi w skład takiego wyposażenia? Łopaty, siekiery, zbiorniki z wodą oraz specjalne obuwie ognioodporne.

4. Warto używać systemu zraszaczy

Bardzo często hodowcy konopi outdoor używają specjalnych linii kroplujących do nawadniania pól uprawnych. Jednak to zraszacze mogą być skuteczniejsze w przypadku pożaru. Można je bez problemu przenieść w odpowiednie miejsce, aby chronić swoją posiadłość. Zawsze najlepiej jest skierować zraszacze na zewnątrz, aby chronić przed ogniem obwód obiektu. Nietypowym, ale potencjalnie dobrym pomysłem może również okazać się zraszanie powierzchni dachów budynków gospodarczych zwłaszcza jeśli są drewniane. Doświadczeni rolnicy sugerują instalację zbiornika na wodę o pojemności nawet 20000 litrów z wylotem umożliwiającym montaż węża strażackiego. Wtedy mogą z niego korzystać także strażacy w trakcie akcji gaśniczej.

5. Warto posiadać zapasowe zasilanie awaryjne

Bardzo często dostawcy prądu odcinają zasilanie w obliczu długotrwałych pożarów, aby uniknąć zwarcia instalacji w przypadku kontaktu z wodą. Jeśli zdarzy się sytuacja, w której nie będzie prądu w dłuższym okresie czasu to hodowca powinien mieć alternatywne źródło zasilania umożliwiające dalszą uprawę. W niektórych krajach np. w Kanadzie jest to wręcz obligatoryjne włącznie z utrzymaniem systemów monitoringu lasów i pól uprawnych do celu wczesnego wykrywania potencjalnych zagrożeń pożarowych.

Dzięki generatorowi i zautomatyzowanemu systemowi właściciele mogą zarządzać systemami z iPada lub komputera. Dzięki temu da się przynajmniej podlewać rośliny także pod nieobecność personelu.

6. Łatwość dostępu do obiektów dla straży pożarnej

Według ekspertów każdy nowy plantator konopi zawsze powinien skontaktować się z lokalną strażą pożarną, aby skonsultować z nimi elementy zabezpieczenia przeciwpożarowego i postępowania na wypadek pożaru. Warto korzystać z wiedzy i doświadczenia ludzi, którzy na co dzień walczą z pożarami chroniąc nasze życie i dobytek.

Na przykład Jan posiadający swoje gospodarstwo i uprawy na Dolnym Śląsku korzysta ze specjalnej zlokalizowanej w przemyślany sposób skrytki, w której przechowuje wszystkie klucze umożliwiające dostęp do każdego budynku gospodarstwa.

Gdyby pożar zdarzył się pod nieobecność jego i jego pracowników to mając dostęp do skrzynki i kluczy strażacy bez problemu dostaną się np. do budynków gospodarskich gdzie przechowywane są zwierzęta.

Czy takie zabezpieczenie przeciwpożarowe wystarczy?

To tylko kilka podstawowych podpowiedzi i sugestii. Zawsze warto korzystać z wiedzy i doświadczenia profesjonalistów w zakresie ochrony przeciwpożarowej. Konsultuj się z nimi, aby upewnić się, że zabezpieczenie przeciwpożarowe twojego gospodarstwa i upraw konopi jest optymalne.

Czy to wystarczy? Na pewno zminimalizuje ryzyko pożaru. A jeśli ten już się przydarzy to odpowiednie przygotowanie pozwoli zminimalizować szkody, które bez odpowiedniego zabezpieczenia przeciwpożarowego na pewno byłyby większe.

Jeśli to możliwe warto rozważyć także odpowiednie ubezpieczenie gospodarstwa rolnego. To jednak temat na osobny artykuł, który niebawem ukaże się na łamach Fakty Konopne.